Zakończenie 15 tygodniowego planu treningowego
Freeletics Strength.
Ponownie minęło 15 tygodni, ciężkich tygodni treningowych. To już trzeci plan treningowy spod znaku Freeletics jaki udało mi się zakończyć. Nie ukrywam wiele razy zastanawiałem się co dalej. Zastanawiałem się co robić, czy nadal freeletics czy może coś innego.
Po głębszym zastanowieniu się nad tematem, wniosek jest jeden: po co zmieniać coś, co działa i daje świetne efekty w postaci kondycji, siły oraz całkiem niezłego efektu wizualnego :)
Więc niebawem zacznę następny 15 tygodniowy plan treningowy Freeletics Strength. Mówiąc "niebawem" mam na myśli tę środę. Muszę odpocząć chociaż dwa dni gdyż po Hell Week czuję zmęczenie. Gdy piszę te słowa jest godzina 18:20 a ja czuję jak mój organizm powoli wchodzi w "tryb treningowy". Ciało mówi - potrzebuję treningu, natomiast rozsądek - dwa dni wolnego :)))
Zestawienie treningów minionego tygodnia
Hell Week
Dzień 1. Dione
Dzień 2. Hades, Venus, Situp Max
Dzień 3. Venus, Poseidon, Zeus
Dzień 4. Aphrodite
Dzień 5. Artemis, Leg Lever Max
Dzień 6. Poseidon, Situp Max
Dzień 7. Artemis, Situp Max
Fotki do porównania
Poczatek treningów Freeletics 02.12.2013
Zakończenie Freeletics Cardio & Strength 21.04.2014
Zakończenie Freeletics Strength 05.08.2014
Zakończenie Freeletics Strength 17.11.2014
waga - 76 kg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz