Tydzień 7
Dzień 7
Dzisiaj wolne, nikt nie nakłoni mnie do treningu :)))
Tydzień z Hell Days był bardzo męczący. Ale to nie nowość :) Cieszę się, że jest już za mną i dzisiaj mogę troszkę odpocząć.
Wczorajszy trening zmasakrował mnie, dzisiaj odczuwam zakwasy na klacie, cóż 345 pushups i 95 pullups zrobiło swoje :) Czuję zmęczenie materiału :)
Zestawienie treningów minionego tygodnia
Hell Day 1. Hell Day 2. Hell Day 3.
1. Artemis 1. Poseidon 1. Venus
2. Poseidon 2. Zeus 2. Artemis
3. Dione 3. Aphrodite 3. Hades
Niestety nie udało mi się ustanowić żadnego nowego rekordu.
Fotki do porównania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz