Tydzień 5
Dzień 7
Dzisiaj wolne.
Miniony tydzień nie należał do lekkich. Iris, dwa razy Hera, Metis oraz Squat Max - treningi prosto wycelowane w kończyny dolne. Po pierwszym treningu Hera, łydki chciały eksplodować, bolały jeszcze rano dnia następnego. Dnia następnego poprawka, ponownie Hera - to normalnie masakra. Przypomniał mi się pierwszy plan treningowy, jak z zakwasami po poprzednim treningu robiło się następny trening gdyż plan tygodniowy trzeba było zrealizować. Teraz takie zakwasy to rzadkość ale występują, zwłaszcza po nowych zestawach jak Hera czy Hyperion. Dzisiaj również mam lekkie zakwasy po wczorajszym Hyperionie :)
Ustanowiłem nowy rekord w tym tygodniu z zestawem Hera :)
Ustanowiłem nowy rekord w tym tygodniu z zestawem Hera :)
Treningi minionego tygodnia
1. Iris
2. Metis, Squat Max
3. Hera
4. Hera
5. Hyperion
Waga - 74 kg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz