DON'T STOP WHEN YOU'RE TIRED.
STOP WHEN YOU'RE DONE.

wtorek, 15 kwietnia 2014

DZIEŃ 135. HELL WEEK DZIEŃ 2.

Freeletics Cardio & Strength    
Tydzień 15
Dzień 2


Hell Week Dzień 2.

Od jakichś dwóch miesięcy trenuję z moim przyjacielem. Teraz jest na etapie Hell Days, wczoraj miał dzień 1 dzisiaj natomiast odpoczywa. Byłem na treningu sam i było mi jakoś smutno :( Człowiek, to jest z natury bestia stadna. Odzwyczaiłem się od trenowania w samotności - nie ma do kogo się odezwać. Z tej rozpaczy, żeby sobie poprawić humor uczyniłem PB o całe 2 sekundy :))) cóż za rozmach :)))

Artemis - 22:22 PB
(7 min odpoczynku)

Situp Max - 127/300s

Dziwne, gdyż od jakiegoś czasu nie miewam zakwasów. Aż tu dzisiaj po wczorajszej Aphrodite - zakwasy (dwugłowe uda, najszersze grzbietu). Na szczęście nie jakieś tam upierdliwe, ale dające się we znaki podczas wykonywania burpees. Ogólnie miałem takie zmęczenie materiału. 
Dzisiejszy trening zaliczam do bardzo udanych :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz