Tydzień 2
Dzień 3
Po jednodniowej pauzie w ćwiczeniach przyszła pora na starcie z zapewne ulubioną przez wszystkich trenujących Freeletics, Aphrodite :)
Mało tego, od ponad tygodnia nie miałem żadnego cardio, w związku z czym podejrzewałem, iż na treningu będzie dramat :))) Samopoczucie na dziś? Wyśmienite :) Podejście i założenie dzisiejszego treningu - pobić rekord :))) Ku mojemu zaskoczeniu pierwsza 50 poszła gładko, co zachęciło mnie i to bardzo do podtrzymania tempa ćwiczeń.
Aphrodite - 17:51 PB
(5 min odpoczynku)
Situp Max - 135/300s
Mimo dobrego samopoczucia, nie podejrzewałem tak naprawdę, że uczynię nowy rekord dla Aphrodite. Dodatkowo zrobiłem Situp Max - szło opornie, po Aphrodite miało prawo :)
Niewiarygodnie szybko pozbierałem się do kupy. Dobry trening.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz