Tydzień 6
Dzień 6
Ostatni raz Aphrodite robiłem 20 stycznia, czyli 26 dni temu. Troszkę się stęskniłem za tym workoutem :)))) Ciekawe czy wszyscy mają pewien sentyment do Aphrodite, jako pierwszej sesji wykonywanej w zmaganiach z freeletics:) Jakiś czas temu zadawałem sobie pytanie, kiedy zejdę poniżej 20 minut. Ten dzień nastąpił właśnie dzisiaj i to z niezłym zapasem czasowym.
Aphrodite - 18:59 PB
Bardzo zadowala mnie czas uzyskany podczas dzisiejszej sesji. Niesamowicie zmęczyła mnie ta Aphrodite dzisiaj :) Ale o to tu chodzi :))))
Wow!! Nieźle!! Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem :) a jeżeli chodzi o sentyment do aphrodite to chyba każdy go do niej ma :) tak mi się wydaje bo ja mam i to duży :) niechęć już dawno minęła więc jest dobrze :)