Freeletics Cardio & Strength
Tydzień 11
Dzień 3
Dzisiaj dzień pełen wrażeń, żeby było mało na koniec dnia jeszcze moja ulubiona sesja treningowa - Dione :))) Masakra...
Oj, ciężko mi się było zabrać za cokolwiek. Nawet nie zrobiłem rozgrzewki, poszedłem od razu ostro w pajace :) Zadziwiająco dobrze mi się trenowało.
Dione - 24:39 PB
Normalnie bomba, urwałem prawie trzy minuty. Podczas treningu poza burpees w drugiej rundzie dzielone 15 + 10 wszystko robione bez przerwy. Mobilizacja na wysokim poziomie.
no to syto , też dojde do takiej formy!!!!
OdpowiedzUsuńI to pewnie bardzo szybko :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj dzień wolny :D?
OdpowiedzUsuń