DON'T STOP WHEN YOU'RE TIRED.
STOP WHEN YOU'RE DONE.

czwartek, 27 marca 2014

DZIEŃ 116.

Freeletics Cardio & Strength    
Tydzień 12
Dzień 4


Dzisiaj cały dzień czułem się do bani. Jakbym wczoraj cały dzień wymachiwał motyką w polu. Zmęczony, niewyspany, sponiewierany, no dosłownie do bani. W sumie chciałem zrobić wolne. Ale jutro mam masę pracy i nie dałbym rady zrobić treningu. Na treningu drugie w tym tygodniu starcie z Hadesem. 

Hades - 19:54
(7 min przerwy)
Situp Max - 122

Ogólnie trening bardzo męczący.
Na ten tydzień zaplanowano tylko 4 treningi, więc mam już zaliczony.  Chciałbym zrobić dodatkowo jeden trening w sobotę lub w niedziele. Zobaczę jak się weekend ułoży.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz