DON'T STOP WHEN YOU'RE TIRED.
STOP WHEN YOU'RE DONE.

piątek, 17 stycznia 2014

DZIEŃ 47.

Freeletics Cardio & Strength 
Tydzień 2
Dzień 5


Dzisiaj zmierzyłem się z Maxami. Poszło całkiem nieźle. W planie miałem tylko Burpee Max, trochę skromnie jak na sesję po jednodniowym wypoczynku. Dorzuciłem sobie tylko Situp Max. Nie chciałem się zbytnio wypstrykać z mocy, jutro starcie z Artemis :))) Oj będzie pompa :)))

Przebieg dzisiejszej sesji Max:

Burpee Max

1.   84 / 300s PB

4 minuty odpoczynku

Situp Max 

1. 122 / 300s PB

Pobicie PB w obu ćwiczeniach bardzo pozytywnie mnie nastawiło. Burpees, tu bardzo miłe zaskoczenie, jest postęp. W porównaniu z ostatnimi burpee max dzisiejsze robione tylko po rozgrzewce, więc mięśnie niczym nie zmęczone, wypoczęte. Czuję że mógłbym wycisnąć więcej - następnym razem. Situps, jakoś tam szły, szału niiii ma :))) ale jest PB :)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz