DON'T STOP WHEN YOU'RE TIRED.
STOP WHEN YOU'RE DONE.

wtorek, 28 stycznia 2014

DZIEŃ 58.

Freeletics Cardio & Strength
Tydzień 4
Dzień 2


Rano, tak jak przewidywałem miałem lekkie zakwasy po wczorajszej sesji Venus. 
Dzisiaj natomiast miałem mieć wolne. Nie wytrzymałem, miałem wewnętrzny zew sponiewierania się :) Zamiast zrobić Afrodytę postawiłem na Dione, zabiera mi Ona więcej czasu i bardziej męczy.

Dione - 27:21 PB

Podczas sesji pierwszą rundę zrobiłem bez przerwy. W drugiej chwilka wytchnienia podczas burpees. Trzecia runda, pierwsze burpees chwilka wytchnienia, a w ostatniej serii burpees motywacja była na odpowiednim poziomie i zrobiłem całość burpees. 
Lało się ze mnie. To był dobry trening :)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz