Pierwsza sesja max zaliczona.
pushup max - 38/100s
lunge max - 130/300s
Pushupsy poszły całkiem sprawnie tak do 35 później klata odmówiła posłuszeństwa, ostatnie powtórzenie okraszone było okrzykiem bojowym. Bardzo wymuszone.
Lunge całkiem nieźle jak na pierwszy raz. Jutro będę miał problem ze wstaniem. Już mam zakwasiorki na dwugłowych uda i czuje mięśnie pośladkowe. Jutro będzie masakra.
Na dokładkę dorzuciłem 50 situps
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz